czwartek, 1 maja 2014

Szkółka - 28 kwietnia

W poniedziałek, jak już wcześniej pisałam, była szkółka. Wszystkie jeszcze nie do końca wiedziałyśmy na czym to będzie polegało.

Miałyśmy być w stajni o 18. Kiedy wysiadłam z samochodu, od razu spotkałam Luśkę, Maję i Angelikę. Jakiś czas później przyszła Oliwa.

Po 18 wszyscy spotkaliśmy się w altance. Pan Bartek powiedział nam tak mniej więcej na czym to wszystko będzie polegało. Będziemy się uczyć naturala, będziemy ćwiczyć kadryl (może na kantarkach), możliwe, że zrobimy coś z woltyżerki...

Na razie mieliśmy się dobrać parami i wybrać konia dla każdej pary. Razem z Angeliką wzięłyśmy Natana. No bo jakiego innego konia mogłam wybrać? :) Lusia z Oliwą stwierdziły, że nie wiedzą jakiego chcą konia, więc pan Bartek dał im Sorayę. Luśka nie jest z tego powodu szczęśliwa.

Wyczyściliśmy konie i poszliśmy z nimi na ujeżdżalnię. Tam robiliśmy różne naturalne rzeczy. Najpierw cofanie, potem obracanie głowy. Po tym lonżowaliśmy konie. Ja lonżowałam Angelikę, a ona mnie, śmiesznie było :D No i strasznie głupio się czułam na lonży ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz