środa, 21 października 2015

Łubin




Łubin, jest moim ulubionym koniem, miałam wiele koni , które przez jakiś czas były moje ulubione, począwszy od Mitry, czy Bartka, przez Burego,Karino i Czakrama, aż do Łubina. Był też taki czas, że w ogóle nie miałam swojego ulubionego konia. Długo zazdrościłam dziewczynom, że mają swoje ulubione kanie a ja nie... Zastanawiałam się, jak znaleźć swojego jedynego końskiego przyjaciela. Pani Kasia wtedy powiedziała mi, że jeśli chcę znaleźć, to powinnam przestać szukać. Posłuchałam Emotikon smile Przez jakiś czas jeździłam na Czakramie, nadeszła taka pora, że na jeden pokaz jakaś osoba musiała zamienić się koniem. Pan Bartek wtedy zapytał nas czy, któraś z nas się zgłasza. Stwierdziłam, że czemu nie. Przesiadłam się na Łubina, na początku nie za bardzo go lubiłam i niezbyt dobrze mi się z nim współpracowało. Nadszedł wiosenny pokaz, do którego długo się przygotowywałyśmy. W moim ślicznym komplecie pojechałam. Po pokazie stwierdziłam, że naprawdę zżyłam się z tym koniem. Byłam bardzo szcęśliwa i do teraz jestm, że udało mi się znaleźć przyjaciela.

Dobra ale dosyć tego gadania o przeszłości xD

Łubin, jest rasy szlachetnej półkrwi i maści gniadej. Jego bracia to Łazar, Łasy ( Duduś ) i Łotr. Nie można go przywiązywać, podobnie jak wszystkie konie na literę Ł.
Jest on aktualnie moim ulubionym koniem, pojechałam razem z nim dwa pokazy i aktualnie przygotowujemy się do kolejniego. Cały czas jeżdżę tylko na nim Emotikon heart Mam go przydzielonego na szkółce, jeździłam na nim na kantarze i na cordeo oraz jechałam pokaz ogniowy.Ostatnio długi czas nie chodził, bo kulał i coś ogólnie coś mu się stało z nogą Emotikon frown Jak po długiej przerwie miał zaczynać chodzić to przez jakiś czas jeździłam na nim tylko ja Emotikon heart Wtedy był grubszy, bo od długiego siedzenia w boksie przytył i dzięki temu był wygodny na oklep, a akurat był czas, że cały czas jeździliśmy na oklep. Jest naprawdę wspaniałym koniem i bardzo go kocham<3


Wygięcie szyi xD

Nasza pierwsza jazda na oklep <3

Mój piękny 

To zdjęcie zapewne już znacie :)

Pokaz cordeo

Pokaz ogniowy

Taki słodziak <3

Kolejnie zdjęcie ze mną :D

Kocham to zdjęcie <3

Heh a to jeszcze z tego miesiąca :)

Urocze chrapki

sobota, 17 października 2015

Dzień dobry :D

Uwaga, uwaga, POWRACAMY :D

Nie będziemy się tłumaczyć, po prostu nam się nie chciało. I tyle.

Ale już nam się chce, więc możecie liczyć na nieco częstsze posty :) Mamy nadzieję, że tęskniliście :)

Przez wakacje sporo się działo, począwszy od sieroctwa Marcyśki, która władowała się w gips na samym początku wakacji, przez tydzień na Dolnym Śląsku, aż po cudowny rajd w Nawojowej Górze, na którym przeżyłyśmy niezapomniane chwile z końmi (możliwe, że pojawi się o tym post) <3

Teraz znowu szykujemy się do pokazów, mamy nadzieję, że spotkamy się z wami za tydzień na hubertusie w Podskalanach :)

A co do postów, piszcie w komentarzach, o czym chcielibyście przeczytać, bo same opisy jazd to chyba za mało :)

Pozdrawiamy,
Marcyćka & Luśka