niedziela, 21 września 2014

Rodeo na Karinie :)




Wczoraj miałam jazdę z Marcyską i z Angelą, było super !!!

Angelika jeździła na Czakramie , Marcelina na Natanie a ja na Karinie.

Poszłam do namiotu zapytać p.Bartka czy mogę jeździć na Karinie.Zgodził się :)

Poszłam go siodłać, gdy go prowadziłam zauważyłam że ma strasznie dłużo energi.Potem przyszedł p.Bartek i zapytał mnie kiedy on ostatnio jeździł. Ja nie wiedziałam.

Zaprowadziłam go do namiotu.Okazało się że p.Bartka nie było miesiąc i nie ma pojęcia ki9edy Karino w ogóle jeździł.

Wsiadłam na niego.....

Na początku było całkiem zpoko, ale potem.....rospętało się piekło, całkiem fajne piekło :)

Karino zaczął wierzgać, Brykać, podskakiwać w miejscu i stawać dęba, a za każydm razem gdy to się dziło p.Bartek i dziewczyny patrzyły się na moje rodeo.P. Bartek był zadowolony i chyba podobało mu się jak to następowało bo się wtedy uśmiechał i śmiał.

Gdy nadeszła pora na galop, stwierdziłam, że dzisiaj sobie daruje i weszłam do środka. Gdy dziewczyny przestały galopować, wjechałam na ścinę kłusem.Byłam zaledwie 10 metrów od nich, kedy Karino nagle ruszył dzikim galopem a potem zatrzymał się przy tyłku Natana :)

T jazda była super, nie spadłam ani razu a P.Bartek był ze mnie dumny :)

1 komentarz: